Dzisiaj zapraszam na pierwszy przepis z mojego nowego cyklu: VINTAGE I RETRO PRZEPISY... Dodałam również osobną zakładkę , w której to będę umieszczać przepisy inspirowane blogami retro i vintage oraz książkami kucharskimi vintage!
Skoro panuję sezon na cytrusy to mam dla Was bardzo prosty i szybki w przygotowaniu przepis na SPEEDY ORANGE CAKE z 1960 roku - przepis ten pochodzi z bloga: http://recipevintage.blogspot.com/2013/05/speedy-orange-cake-1960s-marguerite.html U mnie został troszkę zmodyfikowany :)
Moje przepisy z cyklu: VINTAGE I RETRO - znajdziecie również na portalu http://e-vintage.pl/! Idealna strona dla Wszystkich kochających klimaty VINTAGE I RETRO! Zapraszam!
SKŁADNIKI: KEKSÓWKA DUŻA
SKŁADNIKI TEMPERATURA POKOJOWA!
250g mąki pszennej tortowej
200g cukru pudru
250g masła
4 średnie jajka
skórka starta z całej dużej pomarańczy
120ml świeżego wyciśniętego soku z pomarańczy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
LUKIER:
5 łyżek świeżego soku z pomarańczy
165g cukru pudru - najlepiej sami sobie dopasujcie jaką konsystencję chcecie uzyskać dodając do soku cukier.
PRZYGOTOWANIE
Foremkę natłuszczamy i rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni
Masło i cukier puder ubijamy za pomocą miksera na puszystą masę.
Trwa to około 5 minut na najwyższych obrotach.
Następnie dodajemy po jednym jajku, mieszając za każdym razem do uzyskania jednolitej konsystencji.
Dodajemy skórkę z pomarańczy wcześniej startą.
Mieszamy.
Kolejny krok to sok z pomarańczy, wlewamy do masy i mieszamy dokładnie do połączenia składników.
Na końcu dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i wszystko bardzo dokładnie łączymy za pomocą miksera na małym obrotach.
Przygotowaną masę przelewamy do foremki i pieczemy około 45minut.
Sprawdzamy patyczkiem czy po wyciągnięciu z ciasta jest suchy.
Gotowe ciasto studzimy i dekorujemy polewą z cukru pudru i soku pomarańczowego.
Ja dodatkowo przyozdobiłam moje ciasto skórką pomarańczową!
Zapach po upieczeniu jest niesamowity a smak ciasta obłędny!
Zwłaszcza dla miłośników mokrych wypieków
SMACZNEGO!
ORYGINAŁ SPEEDY ORANGE CAKE 1960'
"skórka starta z całego pomarańcza - dużego""" !!! od kiedy pomarańcza jest rodzaju męskiego??? a może to już zgodnie z gender ???
OdpowiedzUsuńsorry miałam zmienić hehehe gender to to nie jest :)
Usuńswoją drogą dzięki za czujność
OdpowiedzUsuńbardzo mnie rażą błędy językowe w przepisach. Dzięki za szybką reakcję ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ktoś czuwa :) pozdrawiam
UsuńPysznie wygląda! Interesujący cykl się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :))
Usuńpiękny kolor:) na pewno smaczne ciacho:)
OdpowiedzUsuńbardzo smaczne polecam a kolor jest piękny i przypomina o lecie :) Pozdrawiam
Usuńczekolady nie ma, ale i nie mam co kręcic nosem, są pomarańcza, w całej swojej krasie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Kochana Tapendo :* czekolada będzie na pewno więc zaglądajcie do mnie częściej buziaki :)
UsuńŚwietny pomysł z tymi przepisami vintage! Z całą pewnością będę zaglądać, bo ten temat bardzo mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba :) pozdrawiam!
Usuń