Krem buraczano-kalafiorowy z wędzoną papryką i estragonem podawany z grzanką z twarożkiem z koziego sera

   Powiem tak.....czasu brak i to w stopniu ogromniastym :((( Niestety ale praca pochłania mnie całkowicie i szczerze, nie mam kompletnie czasu by coś gotować a co dopiero robić wpis na bloga. Jednak dzisiaj się zreflektowałam i musiałam się z Wami podzielić tym przepisem bo jest to moim zdaniem jeden z najlepszych kremów jakie jadłam :) 
No to do dzieła!

SKŁADNIKI: 4 OSOBY

450g kalafiora - różyczki
2 duże buraki obrane i pokrojone w małą kosteczkę
1 łyżeczka masła - dla Weganie pomijają
1 duża cebula posiekana w kostkę
1 ząbek czosnku posiekany w kostkę

2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka octu balsamicznego ja dałam z nutą pomarańczową 
1 łyżeczka wędzonej papryki słodkiej
1 łyżeczka bazylii
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka estragonu - polecam świeży 
sól i pieprz
do tego grzanka ulubionego chleba z dodatkiem twarożku z koziego sera u mnie jeszcze posypane szczypiorkiem i rzeżuchą :)


PRZYGOTOWANIE

W garnku rozgrzewamy oliwę dodajemy posiekaną cebulę i czosnek.
Delikatnie podsmażamy na złotawy kolor.
Następnie dodajemy kalafior i buraki.
Dolewamy wodę tak aby przykryła dokładnie wszystkie warzywa.
Gotujemy na wolnym ogniu, aż warzywa zmiękną.
Następnie gdy warzywa są odpowiednia miękkie dodajemy masło i ocet balsamiczny.
Wszystko dokładnie blendujemy za pomocą blendera.
Kiedy zupa przybiera konsystencję kremu dodajemy wszystkie przyprawy, sól i pieprz.
Jeszcze przez chwilę miksujemy aby wszystko dokładnie nam się połączyło i rozprowadziło w zupie.
Podajemy z grzanką ulubionego chleba i kozim serem.
U mnie to była grzanka grahamki z twarożkiem z koziego sera z dodatkiem szczypiorku i rzeżuchy.
POLECAM!



Komentarze