Bagietki z kozim serem rozmarynem i cebulą - Ezoterycznie przy piekarniku

   Kolejne tydzień....kolejne wyzwanie! Tym razem Gosia - SMAKI ALZACJI zaproponowała bagietki. Na początku trochę się przestraszyłam, gdyż nigdy ich nie piekłam. Jednak postanowiłam stawić czoła wyzwaniu i zrobiłam bagietki, zwłaszcza że kozi ser, rozmaryn i cebula to moje ulubione połączenie :) 
Wyszły przepyszne....wygląd może nie jest idealny, ale przecież najważniejsze jest wnętrze no i to, że spróbowałam :)
Już nie mogę doczekać się kolejnego wyzwania!

A oto przepis ---> oryginał: http://piekarniatatter.blogspot.com/

SKŁADNIKI: 4 DUŻE BAGIETKI ( U MNIE 3 DUŻE I 2 MAŁE)

ZACZYN:

300g białej pszennej maki chlebowej
195g wody
1 łyżeczka soli
nieco ponad 1/2 grama drożdży świeżych lub 1/8 łyżeczki drożdży instant

Wlewam wodę do miski. Drożdże wsypuje do wody, mieszam i dodaje make i sol. Gdy składniki połącza się, zakrywam miskę folia i zostawiam na 12-16 godzin w temp. 21C.


CIASTO WŁAŚCIWE:

550g białej pszennej maki chlebowej
150g mąki pszennej razowej
415g wody
18g soli
15g świeżych drożdży lub 1 1/2 łyżeczki drożdży instant
cały zaczyn

 Dodatki:
150g sera koziego twardego, pokrojonego w kostkę
90g posiekanej czerwonej cebulki, podsmażonej na maśle, wystudzonej i odsączonej
10g posiekanego z grubsza świeżego rozmarynu




 

PRZYGOTOWANIE

Do dużej miski wkładam wszystkie składniki za wyjątkiem zaczynu i dodatków.
 Mieszam, a później wykładam masę ciasta na stół i stopniowo dodając po kawałku zaczynu, zagniatam spójne, niezbyt luźne ciasto (ok. 8 - 10 min). Dodaje ser, cebulkę i rozmaryn. 
Zagniatam, aż składniki zostaną równomiernie rozmieszczone w cieście. Temp. ciasta 23C.
Zostawiam do wyrośnięcia na 1 1/2 godziny, składam po 45 minutach.
 Następnie dziele na 4 części (można na 6 mniejszych), formuje lekkie kule, zakrywam i czekam 20 minut.
 Kształtuje bagietki i złączeniami w górę układam je pomiędzy fałdami płótna.
Zostawiam do wyrośnięcia szczelnie przykryte na 1 1/4 godziny. 
Piekę na kamieniu w piecu rozgrzanym do 240C przez 20 minut, obniżam temperaturę do 220C i piekę kolejne 10 - 15 minut.
Przepis ten to moja własna kompozycja oparta na przepisach z J. Hamelmana "Bread". Ta wspaniała książka, jest kopalnia wiedzy dla każdego piekarza i zbiorem rewelacyjnych, dopracowanych receptur - jedyna w swoim rodzaju!
SMACZNEGO! 
























Komentarze

  1. Pięknie wypieczone:-), wspaniale Moniko Ci się upiekły:-). Dziękuję za wspólny czas:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również dziękuję :) było super buziaki :) do następnego!

      Usuń
  2. Piękne :) dziękuje za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie wyglądają :) dziękuję za wspólne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne! Fajnie było razem piec, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo eleganckie !
    Dziękuję za wspólny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moniu bardzo bardzo dziękuję, że sie skusiłaś :)) a zdjęcia robisz coraz ładniejsze:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dziękuję, gdyby nie Ty Gosiu to pewnie bym się nie zmobilizowała :DD Dzięki za komplement o fotosach :***

      Usuń
  7. Pieczenie wspólne to jest to co powinnyśmy robić częściej.

    OdpowiedzUsuń
  8. super wyszly!!!
    I ja dziekuje za wspolne wypiekanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bagietki świetnie wyszły, aż marzę o nich na kolejne weekendowe śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz