Wreszcie się troszkę ochłodziło...dzięki temu od razu zabrałam się za gotowanie, wprawdzie nie jest to jakiś mega wyczyn, ale zaproponuje Wam dzisiaj przepis z jednej z moich ulubionych książek kucharskich Rodziny Soprano, typowo włoskie przysmaki!
Idealnie komponują się z buraczkami tartymi domowej produkcji :)
SKŁADNIKI: 24 KROKIETY
6 dużych ziemniaków
3 duże jajka
3/4 szklanki sera pecorino romano lub parmigiano-reggiano
1/4 szklanki drobno posiekanego salami (60g)
szczypta mielonej gałki muszkatołowej
sól i świeżo zmielony pieprz
2 i 1/4 szklanki bułki tartej
olej roślinny do płytkiego smażenia
Idealnie komponują się z buraczkami tartymi domowej produkcji :)
SKŁADNIKI: 24 KROKIETY
6 dużych ziemniaków
3 duże jajka
3/4 szklanki sera pecorino romano lub parmigiano-reggiano
1/4 szklanki drobno posiekanego salami (60g)
szczypta mielonej gałki muszkatołowej
sól i świeżo zmielony pieprz
2 i 1/4 szklanki bułki tartej
olej roślinny do płytkiego smażenia
PRZYGOTOWANIE
W dużym garnku gotujemy ziemniaki w mundurkach.
Kiedy są tak miękkie, że widelec bez trudu w nie wchodzi, odlewamy.
Obieramy z łupiny, dobrze ugniatamy i odstawiamy, do przestygnięcia.
Ziemniaki łączymy z żółtkami, salami, natką pietruszki i gałką muszkatołową.
Dodajemy sól i pierz do smaku.
W płytkim naczyniu ubijamy pianę z białek.
Rozsypujemy bułkę tartą.
Z przygotowanej masy ziemniaczanej formujemy wałeczki o średnicy 2,5cm i długości 7cm.
Wałeczki wrzucamy do piany z białek, potem obtaczamy w bułce.
Układamy je na kratownicy w piekarniku i zostawiamy do przeschnięcia na około 30min.
Do dużego rondla wlewamy olej ( warstwa około 1cm ) i stawiamy na średnim ogniu.
Temperatura oleju jest odpowiednia, gdy wrzucona odrobina bułki tartej lub białek skwierczy.
Wtedy luźno układamy ziemniaczane wałeczki ( zostawiamy między nimi co najmniej 1cm wolnego )
Smażymy z obu stron na brązowo.
Wyjmujemy odsączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Podajemy natychmiast lub trzymamy w piekarniku lekko nagrzanym, aż usmażymy wszystkie.
mniam, apetycznie to wszystko wygląda, może zrobię dziś na obiadek :)
OdpowiedzUsuńpozdrwiam
polecam szybko się robi i są bardzo smaczne, dobrze pasuje salami o bardzo intensywnym smaku :)
Usuńrewelacyjnie wyglądają:) pycha:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Justynko :*
UsuńSuper pomysł:) I ślicznie wyglądają? A na kratce to mają być w piekarniku włączonym czy wyłączonym?
OdpowiedzUsuńwyłączony piekarnik, to po to aby się dobrze bułka skleiła z białkiem i ziemniakami :)
Usuńkrokiety polecam, bo wychodzą naprawdę pyszne!!! jest z nimi trochę roboty, ale naprawdę warto je przygotować.
OdpowiedzUsuńp.s. właśnie mój mąż po raz kolejny wciąga Rodzinę Soprano:-)
pozdrawiam!
kurczę jak dla mnie nie było źle z ich przygotowaniem :) a smakowo rewelacja myślę już o wersji z chorizo :) Pozdrawiam :*
Usuńciekawe ciekawe... muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpróbuj i napisz czy smakowało :)
UsuńMoniko, a jak myślisz - czy te sery można zastąpić jakimiś łatwiej dostępnymi? :)
OdpowiedzUsuńJak skonczyl mi sie ser przywieziony z Wloch to zastapilam go serem dostepnym w biedronce gran padano czerwony trojkat opakowanie pozdrawiam ;)
UsuńJak skonczyl mi sie ser przywieziony z Wloch to zastapilam go serem dostepnym w biedronce gran padano czerwony trojkat opakowanie pozdrawiam ;)
UsuńWłaśnie zabrałam się za nie ale w mojej wersji zamiast salami będzie boczek :)
OdpowiedzUsuń