FORKY®. Powstał by w dłoni kucharza –
profesjonalisty i amatora – stać się narzędziem idealnym. By za pomocą
jednego ruchu odwrócić wszystkie specjały. Małe i duże. Mięsne i
warzywne.
FORKY®
to pierwszy flagowy produkt marki FORKitchen®. Światło dzienne ujrzał w
2012 roku. Jest dowodem na to, że w XXI ciągle wieku można opracować i
wprowadzić na rynek produkt unikalny i innowacyjny. Produkt, jakiego
jeszcze nie było. FORKY® to znacznie więcej niż zwykły widelec: jego
opatentowany kształt pozwala na niezwykle łatwe i intuicyjne obracanie
wielu specjałów podczas smażenia, grillowania i gotowania.
Teraz ten wyjątkowy produkt może zamieszkać w Waszej kuchni!
Wystarczy, że:
1. Polubicie profil FORKitchen na Facebooku (http://www.facebook.com/forkitchen )
2. Polubicie mój profil na Facebooku
3. W komentarzu pod tym postem napiszecie, w której z Waszych ulubionych potraw chcielibyście przetestować FORKY®.
Wspólnie
z Maćkiem Pawłowskim – twórcą FORKY® wybierzemy 3 najciekawsze
komentarze i nagrodzimy je tym wyjątkowym widelcem :) A więc, do
dzieła!!
FORKY® dostępny jest w sprzedaży on-line na http://sklep.forkitchen.pl/.
Więcej informacji na http://www.forkitchen.pl/
KONKURS POTRWA DO NIEDZIELI 25 LISTOPADA 2012r. do godz. 24.00
WYNIKI OGŁOSIMY W PONIEDZIAŁEK 26 LISTOPADA
KONKURS POTRWA DO NIEDZIELI 25 LISTOPADA 2012r. do godz. 24.00
WYNIKI OGŁOSIMY W PONIEDZIAŁEK 26 LISTOPADA
No to ja piszę tak:
OdpowiedzUsuńForky na bank testuje przy odświeżaniu czerstwych bułek bo myślę, że idealnie do tego celu się nadaje!
A ja myślę, że wytestowałabym klasycznie, do mięsa. Jednak byłoby i eksperymentalnie gdyż zabrałabym się w końcu(!) za przygotowanie pysznych steków dla mojego mięsożernego Samca:)
OdpowiedzUsuńForky sprawdziłby się idealnie na grillu podczas przewracania steków i grillowanych warzyw. Równie dobrze przydałby się w codziennej kuchni, np. przy przewracaniu naleśników :P tak wiem, dziwny przykład ale to od razu przyszło mi do głowy ;) (moja mama zawsze nasmażyła za dużo naleśników tak, że zostawały na następny dzień i jak ktoś chciał sobie takiego 2-dniowego odgrzać to się nieźle nadenerwował jak mu taki naleśnior się na patelni rozwijał ;D) z Forky'm tego problemu by nie było ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to i podczas pierwszego smażenia wygodniej by się je przewracało :)
UsuńFORKY® najchętniej wykorzystałabym najpierw jako relaksującego miziacza pleców i przetestowała go na swoim mężu a potem wzięłabym się za wątróbeczkę drobiową z cebulką i jabłkiem, mój mąż ją uwielbia! Podwójna przyjemność byłaby gwarantowana a Forky wykorzystany w 100% i miejmy nadzieję że spisałby się na szóstkę z plusem;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agata Waksmundzka
modliszka201@wp.pl
Hej, laska, nominowałam Cię! ^^ http://www.gruszkazfartuszka.pl/nagroda-liebster-blog/
OdpowiedzUsuńForki najchetnie wykorzystala bym do przyrzadzenia pysznych stekow.
OdpowiedzUsuńForky idealnie sprawdziłby się u mnie w roli poławiacza gotowanych jaj, mam niestety taka przypadłość, że kiedy gotuję jajca to przy ich wyciąganiu zawsze któreś gdzieś mi ucieka - nie wiem czy mam drewniane ręce czy aż taka gapciocha ze mnie;P A ponadto Forky to idealny przewracacz do ryb a zwłaszcza do łososia. Bardzo lubię ryby a łosoś to jedna z moich ulubionych, uwielbiam łososia smażonego w sezamie ale przewracanie go na patelni nie jest wcale takie łatwe i estetyczne:( Na pewno mając Forky'ego w swojej kuchni zarzuciłabym go od razu na rybkę a że święta tuż tuż, idealnie sprawdziłby się też przy smażeniu karpika - bo też lubię:) Z tego co zdążyłam zobaczyć na filmikach - Forky jest MEGA!
OdpowiedzUsuńBuziaki ślę ;*
Karolina Burzyńska karolaburza@wp.pl
a ja bym wykorzystała Forky do obracania pączków podczas smażenia. Zrobiłabym też smażone batony (np. Snickersa). Na co dzień łatwiej by było mi nim wyjmować gotowane warzywa - np. brokuły. Wreszcie przestałabym się gimnastykować ze szczypcami. Jedno nabicie i po kłopocie :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przy kubku kawy